Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 70% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Informacje zamieszczone powyżej mają charakter reklamowy i promocyjny. Informacje te nie są materiałem mającym charakter zindywidualizowany i nie stanowią rekomendacji sugerującej określone zachowania inwestycyjne oraz zobowiązania, że klient osiągnie zysk lub zmniejszy swoje straty. DM BOŚ S.A. nie gwarantuje osiągnięcia określonego wyniku oraz nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzje inwestora podjęte w oparciu o informacje zamieszczone powyżej, w tym za jakiekolwiek szkody będące rezultatem wykorzystania tych informacji. Informacje zamieszczone powyżej nie stanowią oferty (w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny) sprzedaży lub kupna instrumentów finansowych ani też nie stanowią porady inwestycyjnej lub doradztwa inwestycyjnego, nie są też wskazaniem, iż jakakolwiek inwestycja lub strategia jest odpowiednia w indywidualnej sytuacji inwestora. W przypadku instrumentów finansowych notowanych w innej walucie niż polski złoty, ewentualne zyski mogą ulec zwiększeniu lub zmniejszeniu wskutek zmian kursu walutowego. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w części "Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe" Materiałów informacyjnych MiFID.
DM BOŚ S.A. prowadzi działalność na podstawie zezwolenia Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. DM BOŚ S.A. podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego.
Sytuacja na rynkach 23 lipca - jest umowa z Japonią!
W nocy polskiego czasu prezydent Trump poinformował o porozumieniach handlowych z Filipinami, Indonezją i Japonią. W tym ostatnim przypadku udało się przełamać długotrwały impas w negocjacjach (wielokrotne spotkania nie przynosiły rezultatu). Czy był to wynik ustępstw premiera Ishiba, na które łatwiej było mu się zgodzić po przegranych wyborach w miniony weekend? On sam zapowiedział już możliwość rezygnacji ze stanowiska z końcem miesiąca, co dodatkowo podsyca wspomniane spekulacje. Co dokładnie zawiera umowa nie wiemy, poza tym, że podstawowa stawka celna (w tym na japońskie auta) będzie wynosić 15 proc., a Japonia ma zainwestować w USA dodatkowe 550 mld USD. Niższą stawką mają być oclone produkty rolne, a niestety wciąż wyższe obciążenia mają dotyczyć stali i aluminium. Jen zareagował na te doniesienia nieznacznym spadkiem, ale warto dodać, że japońska waluta zyskiwała od kilku dni tak jakby rynek oczekiwał, że japońscy politycy po wyborach będą bardziej skłonni do trudnych kompromisów z Amerykanami (choć akurat giełdowy indeks Nikkei poszedł dzisiaj mocno w górę, ale za sprawą silnych wzrostów akcji spółek samochodowych). W średniej perspektywie, umowa handlowa zdejmuje niepewność, jaka utrzymywała się od kilkunastu tygodni i pozwala lepiej ocenić szanse na kolejne podwyżki stóp przez Bank Japonii (na razie rynek widzi tak ruch późną jesienią) i tym samym jen może na tym zyskać.
Poza informacjami dotyczącymi Japonii mamy też porozumienie z Filipinami i Indonezją (umowa jest asymetryczna dając USA cła na poziomie 0 proc., podczas kiedy oba te kraje mają płacić stawkę 19 proc. przy eksporcie towarów do USA), ale rynki bardziej będą interesować duże tematy, jak deal z Unią Europejską, czy Chinami. Zdaniem Trumpa informacji dotyczących UE można się spodziewać jeszcze dzisiaj, podczas kiedy w sprawie Chin, Amerykanie będą dążyć do domknięcia tematu jeszcze do końca lipca (choć wczoraj Bessent wspominał, że może do tego dojść później).
Deal z Japonią to sygnał dla rynków, że USA i druga strona szukają kompromisów, tak aby zawrzeć umowę i "zapomnieć" o możliwości powrotu wysokich stawek z początku kwietnia. Wprawdzie są trudne tematy, jak relacje z Brazylią (tamtejsze władze rozważają nałożenie ceł zwrotnych w takiej samej wysokości, jak chcą to zrobić Amerykanie, czyli 50 proc.), ale ogólny wydźwięk na rynkach w końcówce lipca może być umiarkowanie pozytywny.
Dzisiaj zmiany notowań dolara względem pozostałych walut nie są duże. Najmocniej traci jen (0,2 proc.), a najsilniejszy jest dolar nowozelandzki z wynikiem 0,42 proc. Kalendarz makro jest dzisiaj nudny - jedynie po południu mamy dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. O wiele ciekawiej będzie jutro, kiedy to zaplanowane jest posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, oraz szczyt gospodarczy UE-Chiny.
Komentarze Zobacz wszystkie Komentarze
Zastrzeżenia prawne
Prezentowany komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie (DM BOŚ) tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów” lub jakiejkolwiek porady, w tym w szczególności porady inwestycyjnej w zakresie doradztwa inwestycyjnego, o którym mowa w art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (t.j. Dz. U. 2017, poz. 1768 z póź. zm.), dalej: „Ustawa”, porady prawnej lub podatkowej, ani też nie jest wskazaniem, iż jakakolwiek inwestycja jest odpowiednia w indywidualnej sytuacji inwestora. Inwestor wykorzystuje informacje zawarte w niniejszym komentarzu na własne ryzyko i odpowiedzialność. Niniejszy komentarz jest publikacją handlową w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy”. Przedstawiony komentarz jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia. Przy sporządzaniu komentarza DM BOŚ działał z należytą starannością oraz rzetelnością. Komentarz nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania badań inwestycyjnych. DM BOŚ, jego organy zarządcze, organy nadzorcze, i jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za działania lub zaniechania klienta lub innego inwestora podjęte na podstawie niniejszego komentarza ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych, skutki finansowe i niefinansowe powstałe w wyniku wykorzystania niniejszego komentarza lub zawartych w nim informacji. Niniejszy komentarz został sporządzony w celu udostępnienia klientom DM BOŚ, a także może być udostępniany innym osobom zainteresowanym w celu promocji usług świadczonych przez DM BOŚ. Niniejszy dokument nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania jakiegokolwiek zobowiązania po stronie DM BOŚ. W przypadku klientów DM BOŚ, którzy zawarli Umowę o Opracowania, o której mowa w Regulaminie doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych (Regulamin), niniejszy raport stanowi Opracowanie w rozumieniu Regulaminu. Regulamin jest dostępny na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty. DM BOŚ jest firmą inwestycyjną w rozumieniu Ustawy. Nadzór nad DM BOŚ sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego.